Forum www.gonemg.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Miłość
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.gonemg.fora.pl Strona Główna -> Pisz co chcesz ^^
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Psychopatka
I kreska
I kreska



Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Pon 16:44, 05 Wrz 2011    Temat postu: Miłość

Stwierdzam, że potrzeba nam tematu, w którym opowiadamy o naszych odczuciach z miłością, sympatiami, chłopakami i dziewczynami.
Wierzycie w miłość? Macie chłopaka lub dziewczynę? Czy cokolwiek?
Ja się wypowiem, że "Wierzę w jednorożce, ale nie w miłość"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Catelyn
Nemezis
Nemezis



Dołączył: 02 Sie 2011
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mistie "Mis" Green [PB]
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Pon 16:58, 05 Wrz 2011    Temat postu:

Jeśli miłość, to u mnie tylko do muzyki Mruga Nie mam chłopaka i na razie nie zamierzam, bo uważam, że w tym wieku to bez sensu. Śmieszą mnie niektóre dziewczyny, które mając 13 lat ciągle zrywają ze swoimi chłopakami i znajdują nowych Kwasny To żałosne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Empathia
Nemezis
Nemezis



Dołączył: 18 Lip 2011
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Melodie Regnard
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Pon 17:07, 05 Wrz 2011    Temat postu:

Zgadzam się z tobą, Yennefer, to żałosne.
A co do ciebie... Co ty sobie myślisz ty psychopatko(dosłownie!), że niby miłości nie ma? Wrr, denerwują mnie tacy ludzie Mruga Na miłości zbudowany jest cały świat. I trzeba w nią uwierzyć. Kiedyś się zakochasz, i co?
Co do mnie, to, eee... To trochę skomplikowane... Vico i Helen wiedzą o co chodzi, i Star po trochu też, bo kiedyś jej na c-boxie wyjaśniałam Mruga
Ale tak, wierzę w miłość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Psychopatka
I kreska
I kreska



Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Wto 16:33, 06 Wrz 2011    Temat postu:

Żyję jak każdy psychopata we własnym świecie, w którym są psychopaci i ci, którzy nimi nie są. Miłość u mnie przejawia się tylko do przyjaciół, psycholi i innych paranormalnych...
Co do miłości to wypowiem się tak.
Em. wybacz, ale zachowujesz się jakbyś była zakochana. "Ludzie zakochani widzą tylko szczęście, ci ze złamanym sercem -smutek. Ci którzy widzą i to i to są jak psychopaci - nie mają uczuć."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Star
Gaiaphage
Gaiaphage



Dołączył: 18 Lip 2011
Posty: 728
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Aria Chambers
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Wto 16:57, 06 Wrz 2011    Temat postu:

JA się wypowiem. Tak wiem co nieco o sytuacji Em. I nie zgadzam się z tu cytuję:
Cytat:
Em. wybacz, ale zachowujesz się jakbyś była zakochana. "Ludzie zakochani widzą tylko szczęście, ci ze złamanym sercem -smutek. Ci którzy widzą i to i to są jak psychopaci - nie mają uczuć."

Ja zakochana nie jestem, chociaż inni tak twierdzą. Naprawdę nie jestem zakochana. Ludzie, czy nie można pogadać chwilę z chłopakiem? Ja tam uważam, że miłość istnieje i warto w nią wierzyć. Psychopatko kiedyś ci przejdzie Wesoly Będziesz wierzyła tylko w miłość i nic więcej. I jeszcze raz ktoś mi tu z jednorożcami zacznie pisać....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Psychopatka
I kreska
I kreska



Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Wto 17:57, 06 Wrz 2011    Temat postu:

Przepraszam. No ale ja gadam z facetami no i mi się niektórzy podobają.
Co do Ciebie, Em. To wypowiem się tak, że miałam kiedyś zarąbistego przyjaciela (faceta), ale moje "koleżanki" naopowiadały mu o mnie różne rzeczy. I skończyły, że się w nim bujam na zabój. No i, że jestem dziwna i mnie nie lubią. No a on im uwierzył, ale oczywiście nic mi nie powiedział. Ale był miły itd.
No i później zrobił się strasznie chamski dla ludzi. Więc mu powiedziałam, że to z deka chamskie, bo obgaduje swoich najlepszych przyjaciół. No to on mi powiedział to wszystko, co powiedziały mu moje koleżanki. Tak wiem chamskie... No i w sumie kochałam tego faceta, ale nie dałam nic po sobie poznać, a teraz po prostu nie wierzę w miłość!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Empathia
Nemezis
Nemezis



Dołączył: 18 Lip 2011
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Melodie Regnard
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Wto 18:06, 06 Wrz 2011    Temat postu:

Nie możesz przestać wierzyć w miłość po jednej nieszczęśliwej, że tak powiem ,miłości. Nie wiem czy naprawdę go kochałaś, ale będą inni. No chyba, że to był ten jedyny Mruga Sama prawie 6 lat byłam zauroczona pewnym chłopakiem, ale wiem, że to nie było coś poważnego. Dopiero niedawno skapnęłam się, co naprawdę znaczy słowo miłość Mruga A miłość odwzajemniona to coś cudownego. Więc w końcu spotkasz kogoś takiego, i co wtedy?

S.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Psychopatka
I kreska
I kreska



Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Pią 17:17, 09 Wrz 2011    Temat postu:

Droga Em.
Wtedy jak to mówi mój kolega, Piotruś [dziwne, że ten poprzedni też miał tak na imię], będę miała niepohamowany napad agresji i zapewne pożyczę od niego jego super broń, żeby temu kolesiowi zdrowo odwinąć. Znaczy nie znaczy to, że nie umiałabym kochać, ale po prostu nie jestem do tego stworzona.
W sumie, gdybym miała być mężatką, to prędzej wyszłabym za mąż za faceta, który jest moim kumplem, niż, którego bym kochała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Empathia
Nemezis
Nemezis



Dołączył: 18 Lip 2011
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Melodie Regnard
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Pią 17:42, 09 Wrz 2011    Temat postu:

Zdumiewasz mnie i przerażasz jednocześnie. Jak można wyjść za mąż za kogoś kogo by się nie kochało? Mam nadzieję, że zmienisz zdanie, bo to co piszesz jest po prostu... chore... xD
A poza tym wcale byś się tak nie zachowała, zakład? Rzuciłabyś się mu na szyję.
Zobaczysz jak się zakochasz szczęśliwe. Nic nie będzie dla ciebie ważne i zapomnisz o wszystkim co tu pisałaś Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ebi
VI kresek
VI kresek



Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: [PB] Bliss Llewellyn
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Nie 20:16, 11 Wrz 2011    Temat postu:

Ja, szczerze mówiąc, jeszcze nigdy nie miałam chłopaka. Jestem zbyt nieśmiała, żeby podejść do kogoś i zagadać. A u mnie klasie są wszystkie brzydoty Jezyk Ale trochę mi brakuje tego kogoś... Smutny
Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Catelyn
Nemezis
Nemezis



Dołączył: 02 Sie 2011
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mistie "Mis" Green [PB]
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Nie 21:11, 11 Wrz 2011    Temat postu:

A u mnie w klasie jest bardzo fajny chłopak, który mi się podoba, ale jakoś tak nie umiem zagadać, zupełnie jak Ebi...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Empathia
Nemezis
Nemezis



Dołączył: 18 Lip 2011
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Melodie Regnard
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Pon 15:03, 12 Wrz 2011    Temat postu:

Kurczę, ze mną tak samo! Jeszcze jak gościa kochasz, to w ogóle przechlapane...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ebi
VI kresek
VI kresek



Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: [PB] Bliss Llewellyn
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Pon 17:02, 12 Wrz 2011    Temat postu:

Yennefer napisał:
A u mnie w klasie jest bardzo fajny chłopak, który mi się podoba, ale jakoś tak nie umiem zagadać, zupełnie jak Ebi...

No właśnie... I z tym będą u mnie problemy w przyszłości... Niepewny
Ale może nie.
A wolicie miłość przez internet, przez te portale Sympatia.pl itp, czy w realu? Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Psychopatka
I kreska
I kreska



Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Pon 19:40, 12 Wrz 2011    Temat postu:

A ja się wypowiem tak...
Miłość w realu, bo co mi po takiej z neta?!
Ja nie jestem nieśmiała, ale przez to mam problemy, bo potem ludzie się dowiadują od innych, że podrywam kogoś.
Dajmy na to dzisiaj na korytarzu podchodzę do chłopaka z równej klasy. Przedstawiam się jemu i jego kumplom. No i koleżanka do mnie z ryjem, że przecież Artuś (ten chłopak) podoba się Weronice i nie mogę do niego zarywać... Jak ja do niego nie zarywałam, tylko normalnie gadałam... Poza tym wszystkim dziewczynom się podoba. No i dodam, że mi nie!
W sumie to tylko tak go ogółem znam... No i pewnie niedługo wszyscy będą o tym wiedzieli, ale mnie to nie obchodzi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ebi
VI kresek
VI kresek



Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: [PB] Bliss Llewellyn
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Wto 11:07, 13 Wrz 2011    Temat postu:

Psychopatka napisał:
Ja nie jestem nieśmiała, ale przez to mam problemy, bo potem ludzie się dowiadują od innych, że podrywam kogoś.
Dajmy na to dzisiaj na korytarzu podchodzę do chłopaka z równej klasy. Przedstawiam się jemu i jego kumplom. No i koleżanka do mnie z ryjem, że przecież Artuś (ten chłopak) podoba się Weronice i nie mogę do niego zarywać... Jak ja do niego nie zarywałam, tylko normalnie gadałam... Poza tym wszystkim dziewczynom się podoba. No i dodam, że mi nie!
W sumie to tylko tak go ogółem znam... No i pewnie niedługo wszyscy będą o tym wiedzieli, ale mnie to nie obchodzi...

Właśnie. U mnie też są tacy ludzie, że gdy widzą, jak ktoś z kimś rozmawia, to mówią, że już się on/ona zabujał/a.
I tego nie lubię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sprężynka
Przywódca Stada
Przywódca Stada



Dołączył: 20 Lip 2011
Posty: 892
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Liv Chambers [CA] aktualnie w SR
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Wto 17:45, 13 Wrz 2011    Temat postu:

To jeszcze ja Wesoly

Dziś jestem na nie:

Nie, nie jestem zakochana.
Nie, nic nie czuję do niejakiego Emila, jak to ktoś kiedyś napisał na cboxie i gg.
Nie, nic nie czuję do niejakiego "Tymusia" + jak wyżej.
Nie, nie mam chłopaka.
Nie, nie wierzę w miłość z netu.
Nie, nie jestem nieśmiała...
Nie, nie zarywam do wyżej wymienionych chłopaków ani żadnych innych.
Nie, nie wyszłabym za mąż za kogoś, kogo nie kocham.
Tak, wierzę w miłość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Haps
VII kresek
VII kresek



Dołączył: 23 Wrz 2011
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Arkadia
Płeć: Chłopak

PostWysłany: Pią 23:49, 30 Wrz 2011    Temat postu:

No więc... Miłość to obszerny temat. Tak - mam dziewczynę, jak wiadomo po jednej z rozmów na cbox'sie z Martyną, ale to nie zmienia faktu, iż osobiście denerwują mnie bachory, które twierdzą, że wiedzą doskonale co to jest miłość, albo np. takie wytapetowane dziunie z brakiem piątek klepki, które oddadzą cnotę po pustych słowach "Kocham Cię". Na miłość się pracuje. Zakochać się łatwo, ale utrzymać związek w stałym składzie, to już zupełnie inna i o wiele, wiele trudniejsza sprawa. Tu potrzeba sił obojga osób. Zarówno ich chęci jak i starań. Każdy związek na początku jest tylko próbą. Tak naprawdę dopiero później rodzi się to głębokie uczucie - a przynajmniej moim zdaniem.
Przyznajcie się... Kto z was był tak NAPRAWDĘ już zakochany? Kwadratowy
Ja. Stety czy niestety, już nieważne. Nadal jestem.
Em.

Nie zakolorywać!
Nigdy się nie nauczycie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Haps dnia Sob 23:06, 08 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Star
Gaiaphage
Gaiaphage



Dołączył: 18 Lip 2011
Posty: 728
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Aria Chambers
Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Sob 10:26, 01 Paź 2011    Temat postu:

Cytat:
Na miłość się pracuje. Zakochać się łatwo, ale utrzymać związek w stałym składzie, to już zupełnie inna i o wiele, wiele trudniejsza sprawa. Tu potrzeba sił obojga osób. Zarówno ich chęci jak i starań. Każdy związek na początku jest tylko próbą. Tak naprawdę dopiero później rodzi się to głębokie uczucie - a przynajmniej moim zdaniem.


Nic dodać nic ująć. A co do pytania:
Cytat:
Kto z was był tak NAPRAWDĘ już zakochany?


To zapewne niewiele. (Mówię ogółem, bo nie wiem jak tam u was na dzień dzisiejszy) Trzeba umieć rozróżnić zauroczenie od miłości. Bo to jest duża różnica.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Psychopatka
I kreska
I kreska



Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Dziewczyna

PostWysłany: Sob 16:12, 01 Paź 2011    Temat postu:

Tak po tym co piszecie, to moglibyście mnie podszkolić w "tych sprawach". Co do zakochania to nie jestem pewna co to było, ale teraz wiem, że ten facet to zwykły... khem. Nie będę się wyrażać niecenzuralnie, a więc może skończę. Co do zakochania to chyba nie byłam. No i może lepiej. Życie bez miłości jest dobre, a życie z nią jeszcze lepsze, ale po co kochać osobę, która nie zwraca na nas uwagi? To bez sensu. Tak więc teraz nie jestem nieszczęśliwie zakochana. I nie mam uczuć.
Co do miłości to jedyni ludzie, których kocham bez względu na wszystko to moi przyjaciele i w tym przypadku wiele się nie zmienia! Ja strasznie łatwo się zaprzyjaźniam z ludźmi, więc miłości u mnie jest duuużo! Ale w sumie to nic niezwykłego...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Haps
VII kresek
VII kresek



Dołączył: 23 Wrz 2011
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Arkadia
Płeć: Chłopak

PostWysłany: Sob 16:46, 01 Paź 2011    Temat postu:

Zauroczenie to stan kiedy wszystko i wszyscy, oprócz tego jedynego latają ci koło d... pupy. Zwisa Ci to co inni do Ciebie powiedzą, gdyż dostajesz głupawek i śmiejesz się z byle czego. Masz w brzuchu motyle, a serce szybciej zaczyna bić na widok... no ekhem.
Natomiast miłość, to stan poważny. Nadal się śmiejesz otwarcie, jednak zachowujesz się bardziej utonowanie, gdyż jesteś już pewna swoich uczuć i przestajesz wariować. Ogólnie miłość nie ma definicji, ponieważ każdy definiuje ją inaczej i każdy sam powinien odróżniać te dwie sprawy. Takie są moje odczucia, których oczywiście nikomu nie narzucam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.gonemg.fora.pl Strona Główna -> Pisz co chcesz ^^ Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin