Sny

Empathia

Pamiętacie swoje sny?

Mnie się śniło ostatnio, że grałam w zbijaka z Lordem Vaderem, który okazał się być potem Lordem Voldemortem.

Star

Pamiętam

Mój koszmar z dzieciństwa. W ogóle nie jest straszny i nie mam pojęcia dlaczego się bałam. Więc sen polegał na tym, że bawiłam się koralikami (?). Robiłam całe sznury tych koralików i cały czas słyszałam jakąś straszną muzykę. Potem leciał na mnie jakiś kamień i przed nim uciekałam i wtedy sen się kończył.
Sen kompletnie bez sensu.
Dziś śniło mi się, że pani z maty pyta mi się jaki jest pierwiastek z 2. No to odpowiadam 1.41. Cała klasa robi wielkie oczy, pani zaczyna krzyczeć, że to zła odpowiedź. W tym śnie dowiedziałam się, że pierwiastek z 2 to 1 xD

Catelyn

Też miałam sen z Voldemortem! Śniło mi się, że kazał mi zjeść zapiekankę w szkolnej stołówce. (Naprawdę!) Wesoly

A mój najgorszy koszmar... złamałam nogę 13-go października (akurat wtedy, kiedy idę na koncert mojej idolki) Kwasny

Pamiętam, że w tym śnie jakoś wymknęłam się ze szpitala, czy coś Jezyk

Star

Dzisiaj śniło mi się, że zorganizowaliśmy spotkanie i spotkaliśmy się w Krakowie

Była tam Jagoda, Ebi, Em, ja, Sprężynka i Yennefer. Reszta nie przyjechała

Empathia

Star, to przepowiednia! Wesoly

Ebi

Catelyn

Moja koleżanka ma zabawne sny. Np.: Raz jej się śniło, że jakiś facet zrobił rękawiczki, rzucił je myszy i śpiewał lalalalala rękawiczki ja! Albo że cała nasza klasa była na plaży i jeden chłopak wziął miednicę, napełnił ją wodą z morza i chodził po plaży mówiąc: tanio sprzedam, sprzedam tanio! No a mój najpiękniejszy sen jaki w życiu miałam, to było, że Tori Amos uczyła mnie grać na fortepianie (który jakimś cudem zmieścił się u mnie w pokoju) Mruga

. A ja ją kocham <3 Jezyk

Mystery · Gość

A ja nigdy nie pamiętam swoich snów ;( Smutny

Sprężynka

Dziś muszę opisać sen, który jest autentyczny i tak zrypany, że szok.
Śniło mi się, że jest Boże Narodzenie. Rodziców, siostry - brak. Za oknem pogoda taka jak dziś - 25 stopni, słońce. Siedzę na ogródku aż tu nagle przychodzi 2 ludzi - Christopher i Ania. Okazuje się, że są właścicielami takiej knajpy z kebabami niedaleko mnie (wczoraj tam byłam) i przynieśli mi prezenty. No i mi się zrobiło głupio, że nic dla nich nie mam i w te pędy do domu i szukać czegoś co nadaje się na prezent. Znalazłam kartkę, z napisem "OD Christopher'a i Ani" i przemianowałam OD na DO. Dołączyłam każdemu po pluszowej foczce i po książce której mam kilka egzemplarzy "Geografia Polski". To był najgłupszy sen w moim życiu...

Empathia

Mnie się dzisiaj śniło, że brałam udział w jakiejś akcji dziwnej... Byłam z przyjaciółmi i dostaliśmy milion. Mieliśmy wydać go godzinę, a dostalibyśmy nagrodę Wesoly

Nagrodą była jakaś badziewna gra, ale wszyscy bardzo chcieli ją mieć

Catelyn

Ehm. Śniło mi się dzisiaj że Tori Amos (ależ ja jestem obsesyjna) nauczyła mnie robić jakąś sałatkę. I już miałam ją zjeść a tu nagle.... BUM! Tak grzmotnęło, że aż się obudziłam i piszczałam ze strachu xD Boję się burzy... Jezyk

Haps

Miałem bardzo ambitny sen... śniło mi się, że wjechałem samochodem w szkołę, auto zaczęło się palić, ja uciekłem, a po chwili nastąpił wybuch i szkoła się jarała, a ja jakże mądry zamiast ją gasić podlewałem benzyną i dopalałem zapalniczką. Zdziwiony

Helen!

Ja rzadko pamiętam swoje sny.
Dziś śniło mi się,że byłam na latarni morskiej. Wiem, że strasznie się bałam,a potem wypadłam przez barierkę. I leciałam i leciałam. Wiem, że spadłam w jakieś alternatywnej rzeczywistości. Szkoła była tylko w poniedziałki. O północy szło się do szkoły i o północy następnego dnia się wracało. Dorośli byli hmm uśpieni. Wszyscy spali i tylko na ten poniedziałek się budzili i żyli jak roboty. Do mnie przychodził co chwila Święty Mikołaj z ciasteczkami i mnie dokarmiał. Niestety nie wiem jak to się skończyło,bo obudził mnie budzik.
Em.

Haps

Eee tam... dziś śniło mi się coś nudnego. Tańczące pomarańczę, do których po chwili dołączyły winogrona i wszystkie powędrowały do puszki Bondjułel. Dobrze, że nie zaczęły śpiewać.

Sprężynka

Haps, boję się twojej psychiki.

Mój przedwczorajszy sen był niezły Wesoly

Mam rude włosy, długie do połowy pleców. Śniło mi się, że połowę głowy wygoliłam na łyso a resztę włosów zaczesałam na drugą stronę, uwiłam takie gniazdo i wsadziłam tam świeczkę

Wczoraj (dziś?) mi się śniło, że w Nowym Jorku był konkurs matematyczny w języku angielskim. I cały bum polegał na tym, że zadania nie były masakrycznie trudne, tylko były po angielsku. No i z naszej szkoły pojechała nasza droga Star, gościu, który jest geniuszem a którego nie cierpimy i jakiś zabójczo przystojny i w ogóle wyczepisty gościu wygenerowany przez mój mózg Jezyk

którego w życiu nie widziałam.
No i stwierdzili, że wezmą tłumacza i wzięli mnie xD
No i pojechaliśmy i pisaliśmy te testy (to było drużynowo) w jakiejś szopie na 600 piętrze Empire State Buliding (za dużo Percy'ego Jacksona Wesoly

) i tak było mnóstwo siana, traktor, pełno owiec i gołębi, które załatwiały się na arkusze xD

Catelyn

A ja miałam potworny sen. Potworny. Po kolei:
Ktoś mi zniszczył moją ukochaną płytę i kazałam mu ją odkupić. Idziemy do sklepu, a tam wszystkie płyty Tori Amos kosztują 99,99 zł. Wtedy się zaśmiałam, że trochę wyda, ale potem zwróciłam uwagę, że te płyty sa jakieś inne... wzięłam do ręki jedną, Little Earthquakes... i nagle przeniosłam się dwadzieścia kilka lat wstecz. Nie byłoby w tym nic strasznego, gdyby nie to, że przeniosłam się do momentu, w którym stało się TO. To z Tori. Em, wiesz o co mi chodzi. Ty też, Sprężynko. To było potworne. Jezu, jak ja się bałam... I to jeszcze było w Gdańsku, i ktoś mówił, że Gdańsk to miasto, w którym zabija się dzieci.

Star

Cris

Żall + 2 słowa
Zdegustowany

Em.

A co z dużą literą? hm..?
S.

Haps

Czuję, że on (ten powyżej) będzie miał z wami ciężko.

Śniło mi się, że jestem na wagarach z Dagusią i że palimy zioło... bleh :x Głupi sen. Za to świństwo w życiu nie złapie.

Jagoda

No to tak... Dwa razy w życiu śniło mi się że żyję na świecie i są dinozaury. No to może opiszę obydwa:
1.
Jestem sobie w domu i wyglądam przez okno. Widzę taką p. Maję z jej dzieckiem (którego w realu nie ma). No i idzie do nas, żeby pogadać z córką mojej cioci. No i patrzę, a tam wielki dinozaur idzie. I ponad drzewami jego wielki łeb. Podszedł do tej p. Mai i ją zjadł (?). No i ja szybko schowałam się pod okno, tzn. położyłam się pod oknem. No i ten dinozaur patrzył się swoim wielkim okiem do mojego pokoju. I odszedł, a ja z wujkiem poszła patrzeć gdzie idzie. Potem wrócił i w kiblu musiałam się chować. Ale potem poszedł i nie wrócił.

2.
Jestem w jakimś domu(prawdopodobnie moim) w małym mieście. W łazience był mój 30-letni kolega, który brał prysznic jednocześnie rozmawiając przez komórkę. I szedł dinozaur, a ja nie zdążyłam się schować i byłam pod stołem. Stałam, tzn. na czworakach nieruchomo żeby nie wykrył ruchu. I kiedy odszedł, to szybko wybiegłam z domu i zauważyłam jadącą moja: ciocię, kuzynkę, wujka, kuzyna, mamę chrzestną i dużo innych, w samochodzie 5-osobowym. Krzyczałam do nich że mają mnie wpuścić, a oni do mnie:
-Nie znamy Cię. Nie znamy Cię.
Jak roboty. Patrzyli przed siebie nieobecnym wzrokiem. No i nagle jakiś dinozaur wywalił się na ulice, i wszyscy w samochodzie ryczeli ze szczęścia że mnie znaleźli (?). A ja się cieszyłam że prawie wszystko wróciło do normy.

I ostatnio, niedawno śnił mi się taki sen:
Wchodzi do mnie do pokoju listonosz i mówi, ze ma dla mnie list. Położył go na szafie. Moja ciocia chciała wiedzieć od kogo jest, a ja jej mówiłam że sama sobie go wysłałam. No i otworzyłam kopertę, taką starą, brązową. I ten list był taki dziwny. Były to cienkie deski z drewna, posklejane taśmą klejącą. I był strasznieeeee długiii. Czytam, czytam... I na dole podpis: Hapsiu. Wtedy miałam taką podnietę że hej. Zastanawiałam się skąd on zna mój adres. No i nagle dzwoni mój telefon, rozmowa wideo. Odbieram a tam ok. 20-letni Haps bez koszuli(?) i mówił do mnie że nie mam się rozłączać. Ja się rozłączać, a ja się jednak rozłączyłam. No i idę do autobusu i opowiadam Ebiemu że dostałam od Hapsa list. Pokazałam go jej, a ona tak się cieszyła..! No i wychodzę z autobusu, a tam stoi Haps. I ja do niego podbiegłam... iii się do niego przytuliłam.

No i to chyba wszystko

; pp