Orsay

Jagoda

Hmmm.... Prorokini, jak ją nazwali. Prawdopodobnie "Łapała" sny ludzi spoza bariery. Co o niej sądzicie, myślicie i jeszcze Bóg wie co tam?

Haps

Prorokini? Według mnie głupia nazwa, ale to, że łapała sny ludzi spoza bariery świadczy o tym, że ktoś tam istnieje jeszcze.

Miss Bicza. · Gość

No chyba że kłamała, mogła mieć też schizy jakieś.

Empathia

E tam, nigdy jej nie lubiłam. Jak dla mnie to oczywiste, że kłamała. A raczej, nie wiedziała, że kłamała, skoro taka Nerezza, pionek Ciemności cały czas wpajała jej jaka jest super, i że ich sprowadza na dobrą drogę.

Myra

Orsay miała styczność z Gaiaphage. To chyba było oczywiste, że nie wyjdzie z tego bez szwanku. Nie lubiłam określenia "prorokini". Jakieś takie... wielkie, przesadzone.

Caine'owata

Fajną ma moc, ale okazała się być oszustką. Nawet trzecią część nazwali ,,Kłamstwa" co wskazywało na to, że oszukuje. Nie powiedziałabym, że była Prorokinią. Dała się też manipulować przez Nerezzę, która była wytworem Ciemności. Nie przepadałam za Orsay.